sobota, 25 maja 2013

Rozdział 2. - "OLD NEW ORLEANS"

Wstała z łóżka. Niewielkimi, drobnymi krokami udała się do łazienki, aby wziąć prysznic. Zdjęła koszulę nocną i weszła do kabiny zatrzaskując metalowe,plastikowe,szklane drzwiczki. Odkręciła wodę, która po chwili zrobiła się bardzo gorąca. Kabina wypełniła się parą i dymem, dokładnie tak jak we śnie. Jej skóra była poparzona. Dziewczyna wyglądała jakby miała zaraz spłonąć.
-Pomocy, pomocy! -krzyczała bezskutecznie, uderzając o szklaną warstwę drzwi, które nie chciały się otworzyć.
Zamknęła oczy i zaczęła mówić po cichu zaklęcie... w końcu udało jej się wyjść z środka.
Zarzuciła na siebie szlafrok i spojrzała na szybę od kabiny, na której widniał napis: "Pomóż mi. - Kol" . Przerażona tym co się przed chwilą stało wybiegła z łazienki. Zastanawiała się co się dzieje. Usiadła na łóżku i spojrzała na szafę. Była dosyć duża, drewniana. Miała jasny odcień, w środku schowane były ubrania.
-Mogłabym pojechać do Kola i dowiedzieć się o co chodzi - pomyślała.
Po czym wstała i otworzyła szafę, przyglądając się jej zawartości.
-Postanowione. Jadę do Nowego Orleanu! - powiedziała uśmiechając się.
Myślała, że tam go znajdzie, ponieważ ostatnim razem gdy się z nim widziała, właśnie tam się wybierał. Z resztą to miejsce ma tyle wspólnego z Kolem, a także całą rodziną Mikaelsonów.


"...Lepszej decyzji nie mogłam podjąć, lepiej będzie  to wyjaśnić...
 zanim cała spłonę tak jak Kol w moim śnie.
 Mam nadzieję, że mu się nic nie stało, ani nie stanie.
Jest silny, wiem to. Łatwo pokonać go nie jest, dlaczego też miałby umrzeć?
 Po co potrzebuje mojej pomocy po tylu latach?
 Wiem, że nie jest najlepszą osobą, nie jest zawsze miły,
robi to na co ma ochotę w danym momencie, nie licząc się z konsekwencjami...
 Teraz potrzebuje pomocy, tak mi się wydaje, dlatego pojadę,
 decyzja zapadła - wyjeżdżam"~L


4 komentarze:

Unknown pisze...

Supper rozdział mam nadzieje że dalsza pisanina też będzie warta uwagi wielu czytelników. Czekam na dalszą cześć i pozdrawiam :*

Rachel Evans pisze...

kochammm <3<3<3<3
Świetny rozdział :)))))

Aria ;* pisze...

Świetne <3 Czekam na następny rozział! ;D

Anonimowy pisze...

Szkoda,że tak krótko :(( Ale rozdział niezły ;))
-Kora